Nagle usłyszałam plusk. Zdziwiona podeszłam do strumyka, który płyną tuż obok. Powoli zbliżając się do brzegu zobaczyłam wilczy ogon wystający z wody. Podeszłam jeszcze bliżej i ujrzałam mokrą do suchej nitki wilczycę. Zastanawiałam się co ona tu robi. Niechcący nadepnęłam na gałąź i chyba zorientowała się, że tu jestem. Szybko wycofałam się i zniknęłam między krzakami. Wycofując się wpadłam na Libertas'a. Zdziwiona wstałam.
< Libertas ? / Sara ? >
Ps: Lekki brak weny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz